26 lutego 2014

Mule gotowane z trawą cytrynową

Moja wersja była baardzo ostra, tak jak lubię! Jeśli nie jesteście fanami ostrych potraw możecie pominąć chili lub dać go tylko odrobinę. Najważniejsza w tym przepisie jest trawa cytrynowa. Nie kupujcie papki w słoiku, poszukajcie mrożonych, całych traw, jeśli o świeże trudno. Do wszystkich kulinarnych wycieczek polecam Kuchnie Świata, powinniście znależć tam wszystko, co jest potrzebne. Kolejnym ważnym składnikiem jest sos rybny. Zastępuje sól i choć ma wyjątkowo silny i nieprzyjemny aromat sprawdza się doskonale w azjatyckich potrawach, nie bójcie się go używać.

Składniki
dla 4 osób

2 kg muli
1 duża, posiekana cebula
6 ząbków czosnku, posiekanych
4 łodygi trawy cytrynowej ( tylko biała część)
2 łyżki sosu rybnego
szklanka białego, wytrawnego wina
świeże chili w/g uznania
pęczek posiekanej kolendry

Przygotowanie

Myję małże, jeśli mają przyrośnięte " brody" czyli farfocle, odrywam je i wyrzucam. Muszle płuczę w durszlaku i odstawiam żeby obciekły. Trawę cytrynową miażdżę, bardzo drobno siekam. To ważne, ponieważ trawa cytrynowa jest twarda, i byłoby przykro, gdyby ktoś się nią zakrztusił. Dlatego przed posiekaniem rozbija się twarde włókna, podobnie jak mięso na kotlety.
Rozgrzewam woka. Wlewam łyżkę oleju i wsypuję posiekany czosnek, cebulę, chili. Jeśli unoszące się znad woka opary powodują kaszel, będzie tak ostro jak w Tajlandii. Dorzucam trawę i wlewam wino. Gotuję 5 minut, dodaję łyżkę sosu rybnego, wrzucam mule, przykrywam woka i gotuję 3 minuty. Mieszam wszystko dokładnie i gotuję kolejne 3 minuty. Wyłączam ogień, wrzucam kolendrę, mieszam i nakładam. 
Mule podaję w miseczkach, obok stawiam ryż i puste miseczki na skorupki. Podaję łyżki by móc mieszać ryż z wywarem, za to same mule najlepiej jeść palcami używając pustej muszli jak szczypców do odrywania innych muli od skorupek. 
Kieliszek białego, wytrawnego i schłodzonego wina będzie pasować idealnie!














4 komentarze:

  1. Wygląda przepysznie! Bardzo się cieszę, że dajesz tyle przepisów z owocami morza, bo mam w domu wegetarianina:) on kocha takie klimaty!
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa i zapomniałam dodać, robiłam risotto z krewetkami z Twojego przepisu:) wszyscy byli zachwyceni! wielkie dzięki:)

      Usuń